Na sawannie

Susza wyrządziła spore szkody w tym roku. Za to nasza ogrodowa roślinność psammofilna zdaje się być doskonałym tłem dla małej ceramicznej Zebry. Wygnieciona i uformowana została przeze mnie, jednak pomalowały ją zdolne i uważne dłonie młodej artystki. Sądzę, że nie zrobiłabym tego lepiej.

W obliczu zagrożenia, którym jest zakradający się znienacka drapieżnik, zamiast uciekać, zebra wybrała pozostanie w bezruchu.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Ceramika i oznaczony tagami , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *