Archiwa tagu: CERAMIKA

Skorupa do ogrodu

Chociaż czasem pokuszę się na zrobienie czegoś, co tylko ładnie wygląda, jestem zagorzałą fanką ceramiki użytkowej.
Tę skorupę planowałam zrobić już dawno. Gdy ją w końcu zrobiłam, zasadziłam rośliny, a potem musiałam poczekać aż troszkę się rozrosną, by można było zobaczyć zamierzony efekt.


Jak widać, rozchodniki polubiły nową „donicę”.

Zaszufladkowano do kategorii Ceramika | Otagowano , | Dodaj komentarz

Miniaturowy raj nad stawem

Zainspirowałam się zdjęciami prac innych ceramików i sama postanowiłam ulepić swoją wersję.

Tutaj praca świeżo ulepiona i jeszcze mokra.

Praca wstępnie wypalona, pomalowana i poszkliwiona, czeka na wypał w piecu.

Gotowa praca po drugim wypale.

 

Zaszufladkowano do kategorii Ceramika, Szafrek poleca | Otagowano , , | Dodaj komentarz

Miseczka

Taka oto miseczka wyszła mi ostatnio z pieca. To jeden z moich ulubionych kolorów szkliwa :)

Zaszufladkowano do kategorii Ceramika, Szafrek poleca | Otagowano , | Dodaj komentarz

Majka w pracowni ceramicznej

Pomocnik i krytyk jednocześnie. Nie odstępuje mnie na krok od momentu gdy rozłożę swój warsztat. Jeśli nie przygotuję jej miejsca, z którego będzie wszystko widzieć, zacznie bawić się narzędziami, albo z gracją przespaceruje się po przygotowanym przeze mnie plastrze masy ceramicznej. Na szczęście wystarczy jej zwykłe pudełko.

Zaszufladkowano do kategorii Co grasuje w domu, Szafrek poleca | Otagowano , | Dodaj komentarz

Pierwszy wypał

Surową glinę od kolorowych zawieszek świątecznych nie dzieli dziesięć minut. Byłoby to zbyt proste…
Lepiąc kolejne pomysły, wciąż nie mogłam pozbyć się wrażenia, że do zapełnienia pieca na pierwszy wypał, droga jeszcze daleka. Minęły prawie cztery tygodnie od momentu dostawy pieca, gdy wreszcie zdecydowałam się na jego pierwsze uruchomienie. Zaskoczyła mnie trudność przy jego załadunku. Znałam z teorii zasady ustawiania surowych prac na wypał biskwitowy, jednak nigdy dotąd nie robiłam tego sama. Okazało się, że wolną przestrzeń wewnątrz (bardziej niż mogło się to wydawać) ograniczają rozstawione słupki dystansowe oraz czujnik temperatury, którego nie powinno się zasłaniać. Zaplanowałam wykorzystanie trzech półek, jednak już po pierwszej próbie załadunku przyszło rozczarowanie, gdyż zabrakło mi miejsca. Dwie godziny układania, przekładania, przymierzania i dopasowywania (niemal jak puzzle) i w końcu się udało – weszło wszystko! Wiem, to kwestia wprawy i doświadczenia. Następnym razem będzie już prościej i szybciej. Przynajmniej taką mam nadzieję.
A tymczasem, nie trwało to kwadrans, a dwie godziny.

Skoro piec był już załadowany, przyszła pora na programator. I w tym przypadku, było to dla mnie nowe doświadczenie. Ze względu na różną grubość prac, ustawiłam powolne nagrzewanie w pierwszych trzech godzinach wypału. Ustawienia programu sprawdziłam przynajmniej dziesięć razy, aby mieć pewność, że się nie pomyliłam. No i start… Gdy piec zakończył pracę, czekałam kolejną dobę, aby wystygł wystarczająco, by można go było otworzyć bez uszczerbku dla prac oraz grzałek. Ceramika zdecydowanie uczy cierpliwości.
Ostatecznie udało się. Nic nie pękło – żadnych strat, więc jestem zadowolona. Pierwszy wypał za mną! Teraz dopiero zacznie się zabawa. Po przerwie trwającej nawet półtora roku, czas sprawdzić jak się mają szkliwa już rozrobione w słoikach oraz przetestować te, których jeszcze nie miałam okazji użyć. Ale to już temat na kolejny wpis.

Zaszufladkowano do kategorii Ceramika | Otagowano | Dodaj komentarz

Ozdoby świąteczne 2018

To pierwsza odsłona nowej kategorii na mojej stronie. Może powinno się to znaleźć w części „Szafirek tworzy”, jednak ceramice poświęciłam ostatnio sporo czasu, więc uznałam, że zasługuje na oddzielną stronę. Mam nadzieję, że Wam się spodoba. Wkrótce pojawi się więcej.

Zaszufladkowano do kategorii Ceramika, Szafrek poleca | Otagowano , , | Dodaj komentarz