Niespodzianka pod parapetem

osetnik2016_01Co to?! Poczwarka. To przecież oczywiste. Wszystko pięknie, ale skąd się ona wzięła pod parapetem w pokoju? Oczami wyobraźni widzę najedzoną gąsienicę przemierzającą elewację i wchodzącą do domu przez otwarte okno. Właśnie w tym miejscu postanowiła zmienić swą postać. Dopóki nikt oprócz mnie jej nie zauważył, była bezpieczna. Później jednak, gdy została zauważona przez mniej rozgarniętych lokatorów (m.in. kota), poczwarka zmieniła miejsce pobytu. Przy pomocy cienkiej dratwy zamocowałam ją do podpórki storczyka. Po kilku dniach na wsporniku, obok pustej powłoczki kokonu przycupnął motyl. Rusałka osetnik (Vanessa cardui). Po wygrzaniu się na słońcu odfrunął w swoją stronę.

osetnik2016_02 osetnik2016_04 osetnik2016_03 osetnik2016_05

Ten wpis został opublikowany w kategorii Co skacze, biega, fruwa... i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *