Tłusty Czwartek już jutro. W tym temacie przypomniał mi się stary przepis, który poznałam będąc jeszcze w szkole podstawowej… Zatem dziś wieczorem na stole zagościła patera pełna lekkich pączuszków, które niestety do jutrzejszego dnia raczej nie doczekają :)
Co nam potrzeba:
- 1 serek waniliowy homogenizowany
- 2 szklanki mąki
- 1 jajko
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 15 dag. cukru waniliowego
- 2 kostki smalcu
- dodatkowo – cukier puder do posypania
Mąkę, serek waniliowy, jajko, proszek do pieczenia i cukier waniliowy mieszamy łyżką, a następnie ugniatamy na aksamitne, sprężyste i gładkie ciasto bez grudek. Wałkujemy na grubość ok. 2-3 mm i wycinamy kształty szklanką.
Smalec rozgrzewamy w niedużym garnku. Ciasto nabierze okrągłego kształtu po zetknięciu z gorącym tłuszczem. Smażymy placuszki na złoty kolor z obu stron. Po wyjęciu posypujemy cukrem pudrem.
Najsmaczniejsze są jeszcze na ciepło.
Smacznego!