Archiwa tagu: zwierzęta

Jaszczurka zwinka

Jaszczurka zwinka (Lacerta agilis). Na zdjęciach ślicznie umaszczony samczyk i brązowa samiczka.
Pierwsze zdjęcie jest z tego roku, a pozostałe wykopane z foto-archiwum.

Zaszufladkowano do kategorii Co skacze, biega, fruwa... | Otagowano | Dodaj komentarz

Idealny łowca

Idealne umaszczenie pozwala Majce na pozostanie niezauważoną pośród roślinności psammofilnej, o każdej porze dnia. Bystry wzrok, refleks i ostre pazurki czynią z niej idealnego łowcę. Na baczności muszą się mieć jaszczurki, ptaki i palce stóp wystające nocą spod kołdry.

Zaszufladkowano do kategorii Co grasuje w domu | Otagowano , | Dodaj komentarz

Znamionówka tarniówka – gąsienica z irokezem

Różne stworki wędrują po ogrodzie. Tym razem była to Znamionówka Tarniówka (Orgyia antiqua).


Zaszufladkowano do kategorii Co skacze, biega, fruwa... | Otagowano | Dodaj komentarz

Tam gdzie trawa jest bardziej zielona

Młody zajączek szuka drogi by wejść na działkę. Na jej terenie trawa wygląda znacznie atrakcyjniej.


Udało się :) Póki jest mały, potrafi przecisnąć się przez oka siatki ogrodzeniowej (6×6 cm), a w razie potrzeby chowa się pod stos palet.

Oprócz źdźbeł trawy, zostały nadgryzione liście truskawek i podeptany młody szpinak :) To niska cena w zamian za tak ładne pozowanie do zdjęć :)

Zaszufladkowano do kategorii Co skacze, biega, fruwa..., Szafrek poleca | Otagowano | Dodaj komentarz

Zimowy pejzaż

Mruczący kot na kolanach, gorąca herbata i ciepłe skarpety…
a tymczasem za oknem…

zima_2016_03zima_2016_02 zima_2016_01 zima_2016_06 zima_2016_05 zima_2016_04

Zaszufladkowano do kategorii Piękno przyrody | Otagowano , | Dodaj komentarz

Czy te oczy mogą kłamać?

Mały skakun (Salticidae) wygrzewa się w wieczornych promieniach słońca przesiadując na splocie wiklinowego koszyka :)

skakun_03 skakun_02 skakun_01 skakun_04

Zaszufladkowano do kategorii Co skacze, biega, fruwa..., Szafrek poleca | Otagowano | Dodaj komentarz

Biały omyk na horyzoncie…

Podczas wizyty szaraka u naszego „BielUcha” (przypomnij mi ten wpis) zauważyliśmy, że oba zwierzaki są sobą żywo zainteresowane. Stąd też niedługo potem podjęliśmy decyzję o wypuszczeniu naszego przydomowego albinosa. Nigdy nie planowaliśmy trzymać go u nas w nieskończoność. Jego szanse na przeżycie na wolności wciąż są i do końca jego życia będą mocno ograniczone, no może poza okresem zimowym, kiedy na tle śniegu kolor jego sierści stałby się dla niego dodatkowym atutem. Mimo to uważamy, że i tak zdecydowanie łatwiej będzie mu walczyć o przetrwanie jako dorosłemu osobnikowi zamiast małemu „pluszakowi”, jakim go znaleźliśmy.

Oto relacja z wypuszczania na wolność naszego przydomowego dzikuska:

Wolierę wraz ze zwierzakiem przetransportowaliśmy w okolice miejsca, w którym po raz pierwszy go zobaczyliśmy. W jego otoczeniu znalazły się więc rozłożyste sosny czarne oraz rozległe łąki, które zaczynają się już zielenić.

Sam zajączek tego dnia przeczuwał chyba od początku, że wokół niego dzieje się coś niezwykłego.

omyk_02 omyk_04
Ostatnie pożegnanie z naszym dzikuskiem. Od momentu gdy zostało jednoznacznie stwierdzone, że przygarnęliśmy zająca a nie królika, nikt nie brał go na ręce, nie udomawiał i nie oswajał na siłę. Jedyny bezpośredni kontakt, jaki miał z człowiekiem był wówczas gdy go karmiliśmy lub sprzątaliśmy jego wolierę.

omyk_03Nawet jeśli pozostał na jego sierści ślad zapachu człowieka, jego dbałość o higienę z całą pewnością w ciągu jednego dnia sobie z tym poradzi.

omyk_01Odcięliśmy siatkę stanowiącą jedną ze ścian woliery i oddaliliśmy się.
Z bezpiecznej odległości obserwowaliśmy, co nastąpi dalej. Zajączek początkowo wychylił się ze schronienia, ale nie odważył się go opuścić. Po około pół godzinie wyszedł z woliery, dokładnie zwiedził okolicę, po czym wrócił do dotychczasowego domu, by poskubać marchewkę, którą zostaliśmy mu na wypadek gdyby postanowił zostać.


omyk_05
Poczuł wolność w powietrzu. Po kilku godzinach kręcenia się w pobliżu woliery oddalił się i już nie wrócił.

omyk_06
Z relacji sąsiadów wynika, że jeszcze długo po jego wypuszczeniu był wielokrotnie widywany w okolicy, dodatkowo w towarzystwie tradycyjnie umaszczonego szaraka!
Powodzenia albinosie!

Zaszufladkowano do kategorii Co piszczy w ogrodzie - archiwum | Otagowano | Dodaj komentarz

Szarak

Dziś w odwiedziny wpadł do nas zając szarak.

szarak_01_0314szarak_02_0314Spokojnie skubał coś tuż obok naszego ogrodzenia :)
szarak_03_0314
szarak_04_0314

Zainteresował się też naszym białym przydomowym przyjacielem.
Krótką chwilę oba zajączki stroszyły słuchy w swoim kierunku.

Zaszufladkowano do kategorii Co skacze, biega, fruwa... | Otagowano | Dodaj komentarz

Oko w oko z bagnikiem przybrzeżnym

okowoko_03aPodczas rozwieszania prania na sznurku w ogrodzie, skupiłam na sobie uwagę wszystkich par oczu młodego pająka. Wyraźnie spodobał mu się jaskrawy kolor miski, którą ze sobą przyniosłam, gdyż wędrował w jej stronę, gdziekolwiek jej nie przestawiłam.

okowoko_04 okowoko_03 okowoko_02 okowoko_01

Zaszufladkowano do kategorii Co skacze, biega, fruwa... | Otagowano | Dodaj komentarz

Żabisz luby?

Pełna swoistego uroku wiosenna ropucha :)

Ropuch_01 Ropuch_02

Zaszufladkowano do kategorii Co skacze, biega, fruwa... | Otagowano | Dodaj komentarz